środa, 19 września 2012

Surówka z białej rzodkwi z kukurydzą

Ten przepis został ukradziony na stoisku z najlepszym kebabem w Bielsku-Białej. Kebab podawany jest z ryżem barwionym kurkumą i z dowolnymi sałatkami do wyboru. Przepis na moją ulubioną:

Składniki:

* biała rzodkiew obrana ze skórki
* 3 łyżki kukurydzy
* 3-5 gałązek koperku
* mała słodka śmietana (30%)
* sól
* pieprz

Wykonanie:

rzodkiew trzemy na tarce z grubymi okami, dodajemy kukurydzę, posiekany koper, śmietanę oraz sól i pieprz do smaku.


Surówka z białej kapusty z majonezem



Składniki:
* ćwiartka dużej główki kapusty
* 3-5 gałązek koperku
* 2-3 łyżki kukurydzy z puszki
* 4-5cm kawałek pora
* 2-3 łyżki majonezu (ja użyłam majonezu "Splendino" firmy BIEDRONKA :)
* sól (jeśli do sałatki użyty został majonez kielecki to nie dodaję soli)
*pieprz

Wykonanie:
Kapustę trzemy na tarce z dużymi oczkami, do utartej kapusty dodajemy posiekany koperek, drobno skrojonego pora, kukurydzę odsączoną dokładnie z wody, majonez, sól i pieprz do smaku według własnych upodobań.




wtorek, 18 września 2012

Pieczeń z szynki z majerankiem



Składniki:
* 1kg szynki w kawałku
* 2-3 ziarnka ziela angielskiego
* duży liść laurowy
* sól
* papryka słodka
* papryka ostra
* majeranek

Wykonanie:
Mięso nacieram solą, dość mocno żeby sól dotarła do środka (zawsze wyobrażam sobie że trzeba tyle soli na taki duży kawałek, ile musiała bym zużyć na kilka małych kotletów), na kawałku folii aluminiowej kładę ziele angielskie i liść laurowy, posypuję folię papryką słodką(dużo), papryką ostrą (też dużo, delikatne podniebienia niech jednak dawkują z umiarem) i majerankiem, kładę osolony kawałek i posypuję papryką i majerankiem po wierzchu mięsa, zawijam folię i odkładam mięso do lodówki na 1-3 godzin. Piekarnik nagrzewam do temperatury 250 stopni, wkładam foliowe zawiniątko na ok. 10-15 min, następnie zmniejszam temperaturę do ok. 180 stopni i tak piekę 1-1,5 godziny, po tym czasie wyjmuję pieczeń, rozwijam folię i sprawdzam czy jest gotowa wbijając do środka nóż i rozchylając ją delikatnie, jeśli tak wstawiam ją ponownie do piekarnika nie zawijając folii, podwyższam temperaturę do 220-250 stopni i włączam termoobieg tak aby nagromadzona woda wyparowała, a szynka przypiekła z wierzchu trwa to 10-15 minut.  






Część pieczeni wykorzystuję do obiadu, a część zjadam na zimno z  kanapkami zamiast napompowanej solą wędliny ze sklepu, tym razem pokrojone na ok 2cm grubość kawałki podlałam sosem miodowo cynamonowym. Przepis:

Składniki:
* woda 
* łyżka miodu
* 2-3 szczypty cynamonu
* sól
* mąka ziemniaczana (skrobiowa jak kto woli :) 

Odkrojone kawałki pieczeni wrzucam na patelnię, zalewam wodą tak aby je całkowicie przykryła i wrzucam na "ogień" (gotuję na płycie elektrycznej). Duszę pieczeń przez ok. 10-20 minut pod przykryciem żeby puściła soki do wody, następnie dodaje miód, cynamon i szczyptę soli ( smak należy sobie wyważyć, ja lubię najbardziej opcję mocno miodową, mniej cynamonowo-słoną). Jeszcze chwilę dusze wszystko i zagęszczam sos mąką ziemniaczaną zmieszaną wcześniej z wodą, czasem bardziej czasem mniej zależy od nastroju i z czym ją podaję. W opcji z ziemniakami tłuczonymi wolę rzadki sos, a w opcji z ziemniakami pieczonymi gęsty

Kolejna opcja (jeśli nie mamy już siły na zabawy z sosem) to podanie pieczeni z żurawiną, taką prosto ze słoika co wybredniejsi mogą ją podgrzać.

Na kanapkach: 
Najlepiej z chrzanem i porami , albo z żurawiną na zimno.

czwartek, 13 września 2012

Pizza na grubym cieście ... taka, polska ...


SKŁADNIKI 
Przy moim apetycie: 2-osobowa

Ciasto:

* dwie pełne szklanki mąki
* szklanka ciepłego mleka
* płaska łyżeczka cukru
* szczypta (mniejsza lub większa-jak kto woli) soli
* łyżka oleju
* 2dkg drożdży (ważne żeby były świeże !)

Sos:

Używam gotowego sosu z pomidorów własnoręcznie robionego i pasteryzowanego, lub:
* łyżka przecieru pomidorowego
* żółtko jajka
* oregano, bazylia, wszelkie zioła które lubicie
* szczypta soli
* chili (dla lubiących ostre) pół łyżeczki

Dodatki:

w kolejności, w jakiej układam je na pizzy:
* pieczarki
* ser żółty
* salami (lub inna wędlina np. kindziuk, cienko krojony boczek, albo po prostu kiełbasa żywiecka)
* oregano
* papryczki pepperoni (lub oliwki, kukurydza z puszki, papryka czerwona, cebula)
* latem opcję z kukurydzą posypuję zielonymi bąkami cebuli

Wykonanie: 


Wstępem o mojej filozofii pizzy, ciasto ma być miękkie i grube, dodatków nie za dużo  3-4 podstawowe składniki, nie za dużo pieczarek bo ciasto nasiąka wodą.


Szklankę mleka podgrzewam w metalowym garnuszku, sprawdzam palcem czy jest ciepłe (nie może być gorące) , dodaję 2dkg drożdży (trochę mniej niż 1/4 standardowego opakowania) i łyżeczkę cukru, mieszam do rozpuszczenia drożdży i zostawiam na 10-15 min, żeby sobie popracowały i urosły, najlepiej w ciepłym miejscu (np przykryte ściereczką na ciepłym polu mojej płyty elektrycznej, lub  w piekarniku ustawionym na najniższą temperaturę ok. 50 stopni). Przygotowuję w głębokiej misce przesianą mąkę (koniecznie!, ciasto z przesianej mąki szybciej się zagniata i nie powstają grudy) z łyżką oleju. Kiedy na mleku pojawiła się drożdżowa piana dolewam całość do mąki i zagniatam ciasto, najpierw w misce a potem na blacie, jeśli jest zbyt klejące dodaje odrobinę mąki, należy jednak pamiętać żeby ciasto było lekko kleiste, zbyt dużo mąki spowoduje, że będzie twarde. Kulkę ciasta wałkuję delikatnie przybliżając je kształtem do blachy, na której je piekę: u mnie jest to dno z tortownicy (jeśli ktoś lubi cieńsze ciasto proponuję rozwałkować je mocniej i upiec na dużej blasze z piekarnika), przekładam ciasto na blachę i palcami naciągam do brzegów tortownicy. Ustawiam piekarnik na temperaturę 50 stopni, wkładam ciasto i czekam aż lekko urośnie (ok. 10min.) następnie ustawiam piekarnik na temperaturę 180 stopni, iu lekko wysuwając tylko ciasto z piekarnika (nie wyjmuję żeby nie opadło) delikatnie nakładam sos, pieczarki ser i resztę składników. Piekę "na oko", aż brzegi się zarumienią ( około 25-40 min). Jeśli składniki na wierzchu są delikatne i łatwo się przypalają to włączam tylko grzałkę dolną, ale ogólnie lepiej gdy grzeje góra i dół.



Moja ulubiona kombinacja : pieczarki, ser, kindziuk lub salami i papryczki pepperoni.





... wstępu słów kilka

spodobało mi się blogowanie, postanowiłam!, oprócz "Wnętrz ... od kuchni" będzie o kuchni we właściwym moim zdaniem tego słowa znaczeniu, czyli: o sposobie przyrządzania dań przez daną osobę lub restaurację itp... (wg. Wikipedii).
Nie jestem "MasterChef", czasem mi coś nie wychodzi, czasem daje się naprawić.  
Lubię gotować, nie wiem tylko czy bardziej dlatego, że gotowanie sprawia mi przyjemność czy raczej dlatego, że lubię dobrze zjeść. Prawdopodobnie wszystkiego po trosze. 
Miało być słów kilka, więc na tym koniec.

P.S Nazywam się Karolina, zajmuje się projektowaniem wnętrz i produkcją mebli kuchennych, żegluję, jeżdżę Harleyem, lubię jeść i pić w dobrym towarzystwie.